Gminne ćwiczenia jednostek ochrony przeciwpożarowej w Kotulinie
24 maj, sobota rano, godzina 10.00
W Kotulinie, jak również w pozostałych miejscowościach Gminy gdzie swe remizy mają jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej rozbrzmiewa dźwięk syreny. Druhowie przybywający do „straży” zostają poinformowani, że płonie tartak „Modrzew” w Kotulinie, przy ul. Nogowczyckiej 14. Kompletowane są zespoły wyjazdowe, częściowo następuje wymiana sprzętu i wyposażenia na samochodach i w drogę …. Na pomoc i na ratunek potrzebującym ….
Tym razem to tylko ćwiczenia gminne pt.
„Działania ratowniczo-gaśnicze jednostek ochrony przeciwpożarowej w przypadku katastrofy przemysłowej na przykładzie pożaru tartaku w Kotulinie”
które po raz kolejny zorganizował Burmistrz Toszka Grzegorz Kupczyk w ramach działań prewencyjnych i przedsięwzięć szkoleniowych Obrony Cywilnej.
Po zeszłorocznych ćwiczeniach na obiekcie szkoły podstawowej w Toszku i podejmowanych wówczas działaniach ratowniczo-gaśniczych związanych z ewakuacją, tegoroczne ćwiczenia zaplanowano przenieść w całkowicie inne realia.
Dzięki uprzejmości właściciela tartaku „Modrzew” Pana Adama Jacka majowe sprawdzenie mobilności i stopnia wyszkolenia jednostek OSP przeprowadzono na terenie czynnego zakładu produkcyjnego o zwiększonym ryzyku zagrożenia pożarem.
Nad składem drewna unosił się gesty dym i strzelały płomienie, gdy na miejsce jako pierwsza przybywała jednostka OSP Kotulin.
Dowódca zastępu nakazał dokonanie rozpoznania terenu i podjęcie działań gaśniczych.
Ratownicy uzyskują informację, że w pomieszczeniach objętych pożarem są poszkodowani – pomieszczenia warsztatów zostały wcześniej sztucznie zadymione. Rozpoczyna się akcja ratownicza.
Dowodzący akcją, mając obraz zagrożenia, nakazuje nadjeżdżającym jednostkom utworzyć na pobliskim cieku wodnym pkt. czerpania wody. Do tych działań skierowani zostają druhowie z zastępów OSP Ciochowice i Wilkowiczki.
Dojeżdżają kolejne jednostki, lecz … droga dojazdowa została zablokowana przez powalone drzewo.
Po usunięciu zatoru na drodze jednostki wjeżdżają na teren tartaku.
Rozpoczyna się akcja ratowniczo-gaśnicza.
Utworzone zostały prądy wody na płonący skład drewna.
Rozmieszczono kurtyny wodne mające chronić obiekty tartaku przed ogniem.
Stale prowadzono działania poszukiwawcze poszkodowanych, a tych odnalezionych ewakuowano na zewnątrz i rozpoczęto udzielanie pomocy medycznej.
Ochotnicy/poszkodowani a raczej ochotniczki które odgrywały te rolę z OSP Kotulin, wcześniej wykonały bardzo realistycznych imitacji różnego rodzaju ran na sobie by ćwiczenie w sposób zbliżony do rzeczywistości oddało urazy z jakimi może się spotkać strażak-ratownik.
Przećwiczony został również manewr wycofania z terenu objętego działaniami, 2 pojazdów do pkt. czerpania wody.
W całym ćwiczeniu dokonano również sprawdzenia posiadanych środków łączności, sposób i poprawność przekazywania poleceń, komunikację z podmiotami zewnętrznymi, zabezpieczenie terenu od osób postronnych i …….wielu innych procedur.
W ćwiczeniu udział brało:
1. OSP Kotulin – 9 strażaków + 3 poszkodowanych
2. OSP Toszek – 16 strażaków
3. OSP Wilkowiczki – 4 strażaków
4. OSP Pniów – 6 strażaków
5 OSP Ciochowice – 6 strażaków
6. kierownictwo i pracownicy tartaku „Modrzew” – 8 osób
Nad całością czuwał i współkierował działaniami Burmistrz Toszka – Grzegorz Kupczyk.
Jako obserwatorzy w ćwiczeniu uczestniczyli:
- Ireneusz Kokoszka – Przewodniczący Rady Miejskiej
- Teresa Tiszbierek – Wiceprezes Zarządu Głównego ZOSP RP,
- Albert Osmanda – Sołtys Kotulina
- strażak PSP
Ćwiczenia trwały blisko 2 godz.
Na ich zakończenie dokonano wstępnej oceny podjętych działań i podsumowano ich przebieg.
Burmistrz już na koniec podziękował wszystkim strażakom za poświęcenie, zaangażowanie i pot przelany podczas ćwiczeń oraz wręczył w dowód uznania – 30m. linkę ratowniczą.
Podziękowania otrzymał również właściciel tartaku „Modrzew” Adam Jacek za umożliwienie przeprowadzenie tych wszystkich działań na terenie zakładu.
Miejmy tylko nadzieję, że inni przedsiębiorcy pójdą w jego ślady i zaproszą jednostki OSP do siebie. Trudno jest bowiem przewidzieć gdzie przyjdzie im działać w chwili zagrożenia. Zakłady pracy są różne. Wielkość terenu, park maszynowy, liczba pracowników, używane przy produkcji materiały/substancje. Dlatego tak ważnym czynnikiem zwiększającym skuteczność działań podmiotów ratowniczych staje się możliwość wcześniejszego zapoznania się z zakładem, a co dopiero przeprowadzenie w nim ćwiczeń.
