Przejdź do treści strony
Wersja dostępna cyfrowo WCAG
16 °C
Balladyny, Lilli, Mariana
środa, 30 kwietnia 2025
Flaga Unii Europejskiej
  • ePUAP
  • BIP
Aplikacja mobilna Aplikacja mobilna
Samorząd
i mieszkańcy

Laudacja na cześć pana Marcinka Kwaśnioka - Człowieka Roku Ziemi Toszeckiej A.D. 2018.

Szanowni Państwo, Szanowna Kapituło, Drogi, Szanowny Laureacie!

Przypadł mi w udziale wielki zaszczyt wygłoszenia laudacji na cześć pana Marcina Kwaśnioka. Nie ukrywam też, że jestem wzruszona, iż spotkał mnie ten honor, gdyż znamy się z Marcinem od początku mojej działalności samorządowej, a to już proszę Państwa trzydzieści lat! Razem nie tylko pracowaliśmy w samorządzie gminnym od początku jego powstania, ale i mieliśmy okazję współpracować na niwie kultury, oświaty czy sportu. I zawsze byliśmy po tej samej stronie.

Przystępuję dziś do tej przemowy  z tremą i obawą, aby nie uronić niczego z dotychczasowych, wspaniałych  dokonań Marcina, ale i korzystam ze sposobności, aby w imieniu wszystkich, którzy mieli okazję z Nim działać, podziękować Mu za to publicznie. Satysfakcja moja jest tym większa, że Marcin Kwaśniok dołącza dziś do grona najzacniejszych osobistości naszego Miasta i Gminy jako laureat konkursu ”Człowiek Ziemi Toszeckiej”.

Marcin Kwaśniok urodził się 24 listopada 1941 roku w Pniowie w Gminie Toszek. Z tą miejscowością jest związany przez całe swoje życie i tę ziemię pokochał. W Pniowie ukończył szkołę podstawową, z Pniowa dojeżdżał do technikum w Toszku, a maturę zdał w Gliwicach. Z Pniowa dojeżdżał też do pracy w Zakładach Mechanicznych Bumar Łabędy, gdzie, przez 40 lat, pracował „przy desce kreślarskiej” jako  konstruktor. Któż z młodych wie dzisiaj co to za urządzenie?  Pniów to bez wątpienia Jego pierwsza i najważniejsza miłość, Jego miejsce na ziemi, Jego szczęśliwa kraina dzieciństwa i cały świat zrealizowanych planów i niezrealizowanych marzeń, które czekają na swoje dziejowe spełnienie.

W Pniowie też po raz pierwszy dotknął rakietki i piłeczki tenisowej, którą przywiózł pan inż. Leopold Polczyk. I odtąd  tenis stołowy stał się dla Marcina następną miłością. Początki kariery sportowej miały miejsce w Klubie Książki i Prasy „Ruch”, stąd też nazwa klubu sportowego: LKS Ruch w Pniowie. Zdobytych umiejętności i doświadczenia nie zachował dla siebie – dzielił się nimi z młodszymi  mieszkańcami Pniowa. Zarażał ich swoją niecodzienną pasją ale stale pogłębiał swoją wiedzę i doskonalił umiejętności. Z ogromnym poświęceniem, nie zrażając się brakiem dogodnych połączeń, dojeżdżał czasem kilkanaście godzin pociągiem z Pniowa  do Gorzowa Wielkopolskiego, gdzie znajdował się wydział  poznańskiej wyższej uczelni kształcącej trenerów tenisa stołowego. Po trzech latach tego wysiłku, który dzisiaj, w dobie kształcenia internetowego, nawet trudno sobie wyobrazić,  uzyskał tytuł trenera drugiej klasy – to odpowiednik dzisiejszego stopnia licencjata. Marcin Kwaśniok wychował kilka pokoleń tenisistek i tenisistów. Był trenerem kadry wojewódzkiej. Jego podopieczni zdobyli wiele pucharów, medali i dyplomów. Zawodniczki LKS Ruch Pniów reprezentowały w 1978 i w 1983 roku Polskę i Województwo Katowickie na Międzynarodowym Turnieju Nadzieja Młodych w Bułgarii. Jako ciekawostkę mogę podać, że na jednym z międzynarodowych szkoleń w Wiśle, spotkał się z zawodniczką z Niemiec, mieszkanką Hochenau –  obecnie naszej gminy partnerskiej. Marcin w swojej kolekcji posiada certyfikaty udziału w szkoleniach podpisane przez Juana Antonio Samaranch ówczesnego Prezydenta Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Aktualnie LKS Ruch posiada drużynę w drugiej Lidze Kobiet, drużyna mężczyzn gra w lidze okręgowej, rezerwa drużyny męskiej gra w lidze terenowej. Powyższe osiągnięcia to wszystko owoce ponad 50. lat pracy Marcina o czym opowiada z niekłamaną dumą i satysfakcją. Z okazji 50-lecia Klubu, zarówno Klub jak i jego wieloletni działacz Marcin Kwaśniok, uhonorowani zostali wieloma dyplomami i innymi okolicznościowymi pamiątkami ze słowami podziękowania i uznania przez władze sportowe oraz władze samorządowe: Starostę Powiatu Gliwickiego i Burmistrza Toszka. Chciał mieć wpływ nie tylko na pracę u podstaw jako trener, ale działał aktywnie również w strukturach władz sportowych na różnych szczeblach: sołectwa, gminy, powiatu, województwa. I na każdym szczeblu angażował się z równym oddaniem i poświęceniem.

Marcin ma wielkie serce i zapał do działań społecznych. Kolejną Jego miłością jest nie tylko sport, ale również, a może przede wszystkim, Jego działalność samorządowa – również na różnych szczeblach. Został najmłodszym radnym Rady Gromadzkiej w Paczynie, a jego głównym celem wtedy było ratowanie obecnego budynku świetlicy wiejskiej. Był kilka kadencji radnym Rady Miejskiej w Toszku. W latach 1994 – 98 był delegatem Gminy Toszek do Sejmiku Wojewódzkiego (to ówczesny odpowiednik obecnego Radnego Sejmiku). Był radnym Rady Powiatu Gliwickiego. Z  jej ramienia był członkiem Rady Nadzorczej ZOZ Pyskowice i NZOZ „Familia” Gliwice. Jako radny Rady Miejskiej w Toszku pełnił funkcję Członka Zarządu, Przewodniczącego Komisji i Przewodniczącego Rady Marcin odznacza się stałymi i ugruntowanymi poglądami na kształt demokracji, szczególnie tej lokalnej, wspólnotowej samorządności. Jest jej wielkim entuzjastą i we wszystkich dziedzinach, w których się angażował stara się dążyć do swoich wyobrażeń o samorządzie idealnym. Od początku był jedynym radnym, który za własne pieniądze kupował książki i czasopisma, jakże cenne w czasach, kiedy wszyscy się uczyliśmy tej pracy. Wiadomo, że czytał je „od deski do deski” – zwykle były pełne  zakreśleń, podkreśleń i notatek z osobistymi przemyśleniami Marcina. Ten zwyczaj, podyktowany potrzebą nieustającego samokształcenia, zachował zresztą do dziś.

Przez całe życie się edukował: ukończył wiele szkoleń, kursów – lista jest bardzo długa. Do każdego zadania zawsze był rzetelnie przygotowany.

W 2016 roku został uhonorowany nagrodą Bene Meritus (Dobrze Zasłużony) przyznawaną przez Radę Powiatu Gliwickiego.

Osobną część serca poświęcił Marcin Kwaśniok kulturze, a szczególnie swojej kolejnej miłości  – muzyce. Od 1959 roku (proszę zauważyć, że minie właśnie 60 lat)  jest członkiem chóru „Cecylia” przy kościele w Pniowie, przez kilka lat śpiewał również w chórze „Tryl” w Toszku. Od ponad 50. lat jest organistą w kościele w Pniowie. Pośród wielu podziękowań, które otrzymał m.in. od Biskupa Diecezji Gliwickiej, czytamy: „Za wieloletnią posługę muzyczną, która stanowi wzór dla młodych muzyków, należy się Marcinowi wielkie uznanie”. Z dumą Marcin powiedział mi, że doczekał się następcy, który już lepiej gra od niego. Miłość do muzyki i potrzebę wspólnego muzykowania wyniósł z domu rodzinnego – z rodzicami i rodzeństwem śpiewali na cztery  głosy, brat grał na akordeonie, ojciec na tubie. Wszyscy byli samoukami, śpiewali i grali tylko dla samej przyjemności obcowania z muzyką i na Chwałę Bożą. Proszę wierzyć, że Jego wspomnień na ten temat słucha się z prawdziwym wzruszeniem. Jak sam mówi: dwoje Jego „dzieci” to: Powiatowy Turniej Tenisa Stołowego i Powiatowy Przegląd Chórów, który przez parę lat miał charakter międzynarodowy.

Dla swojego Pniowa był inicjatorem, a potem do końca niestrudzonym i niezastąpionym organizatorem  obchodów Dni Historii Pniowa. Co roku tematem wiodącym był inny obiekt lub temat związany z tą miejscowością. Zapraszany był doskonale przygotowany prelegent merytoryczny, a była to zasługa osobistych zabiegów i kontaktów Marcina i Jego doskonałej znajomości tematu. W 2006 roku, podczas 10. Dni Historii Pniowa, Śląskie Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Katowicach w ramach obchodów Dni Kultury Europejskiej zorganizowało w Pniowie sesję popularno- naukową. Każdy z  Dni Historii Pniowa – a było ich 16 – miał inne motto związane z omawianym tematem, wydawana była okolicznościowa pamiątka, odbywały się konkursy. Reaktywowano przy tej okazji herb wsi. Staraniem Marcina  opublikowano folder oraz  książkę „Dzieje Pniowa” autorstwa dr. Jacka Schmidta. Dni Pniowa gromadziły co roku wiele pokoleń mieszkańców wioski, gminy, jak również gości z zagranicy.

Tydzień po tych wydarzeniach odbywało się tradycyjne spotkanie najstarszych mieszkańców Pniowa. Pośród licznych podziękowań i gratulacji, które, jakże zasłużenie otrzymał dzisiejszy Laureat, znajdujemy pismo od Mariana Sadeckiego, Członka Zarządu Powiatu. Czytamy w nim m.in.: „Żadna wspólnota nie istnieje bez łączących ją doświadczeń – i to nie tylko tych aktualnych, ale również wyniesionych z przeszłości. A im głębiej w przeszłość sięgają korzenie danej społeczności, tym jest ona silniejsza. W ciągu minionych stuleci mieszkańcy Pniowa tworzyli historię naszego regionu i przekazywali z pokolenia na pokolenie  to wszystko, co składa się na jego kulturową różnorodność”. Bez wątpienia to również motto działalności Marcina. Od siebie dodam, że ta spuścizna jest siłą naszej lokalnej społeczności, a Marcin Kwaśniok jest jej kołem zamachowym.

Prywatnie w domu wspomagał rodziców w pracy na roli, a w latach późniejszych wykonywał męskie prace w ogrodzie, wyręczając swoją siostrę. Jego śp. Siostra Teresa, wprawdzie często utyskiwała, że z Marcina nie ma większego pożytku w domu, bo wiecznie jest nieobecny, ale bardzo dzielnie i wiernie kibicowała Mu we wszystkich poczynaniach, wspierała Go jak potrafiła z całych sił. Była zadziwiająco dobrze wprowadzona w to, co robił Marcin – można przypuszczać, iż była pierwszym, zarówno surowym, jak i życzliwym cenzorem Jego poczynań. Mówiła, że jest wspaniałym, kochającym  bratem, ale nie ma czasu, aby przymierzyć koszulę po poprawkach krawieckich…

Opatrzności zawdzięczamy Marcina jako aktywnego, niezwykle zaangażowanego samorządowca, pasjonata muzyka, czynnego działacza sportowego i kulturalnego. Jednak Bóg tak hojnie obdarzając  Marcina wszystkimi przymiotami  nie pozostawiał mu zbyt wiele czasu na prywatne przyjemności i krzątanie się w domowych pieleszach. Wykaz dyplomów, podziękowań, listów  pochwalnych,  pamiątkowych albumów ze słowami uznania jest bardzo długi i nie sposób ich tu wszystkich wymienić, a przecież wszyscy jesteśmy pewni, że jeszcze wiele przed Nim.

Zaangażowanie społeczne, poświęcenie dla swojej „małej ojczyzny” i praca dla innych, była i jest dla Marcina i sensem życia, i rekreacją.

Nikt nie powie Ci Marcinie tego szczerzej niż przyjaciele: jesteśmy z Ciebie bardzo dumni, gratulujemy i dziękujemy.

A ja dziękuję Państwu za uwagę.


Urząd Miejski w Toszku
ul. Bolesława Chrobrego 2
44-180 Toszek
tel.: +48322378000
e-mail:
Przewiń do góryPrzewiń do góry