Rajd Rowerowy Szlakiem Zabytków Ziemi Toszeckiej

Miejscem spotkania rowerzystów i pasażerów towarzyszącego kolumnie autobusu był pałac Strachwitzów w Szymiszowie. Kolejnymi punktami na trasie były dwa zabytki w Strzelcach Opolskich – figura św. Jana Nepomucena oraz neobarokowy kościół św. Wawrzyńca. O swojej świątyni osobiście opowiedział proboszcz ks. Rudolf Nieszwiec. Dzięki życzliwości i gościnności strzeleckiego farorza i jego parafian podróżujący mogli w farskim ogrodzie wzmocnić nie tylko ducha, ale i ciało, i nabrać sił do dalszego podróżowania. Na kolejnym odcinku wiodącym do Szczepanka i Jemielnicy rowerzyści mieli okazję docenić zalety ścieżek rowerowych biegnących wzdłuż ruchliwej drogi. W Szczepanku uczestnicy rajdu podziwiali kościółek drewniany, pierwotnie wzniesiony w odległej o 50 km Polskiej Nowej Wsi pod Opolem, zaś w Jemielnicy celem był kościół pocysterski. Ostatni przystanek przed Toszkiem to Błotnica Strzelecka. Wprawdzie tamtejszy pałac wzniesiony został dopiero w XIX wieku i nie posiada już cech barokowych, ale opowieść o losach władającej nim rodziny von Posadowsky-Wehner stała się dobrym przyczynkiem do zapowiedzi przyszłorocznego tematu – wojen śląskich i czasów pruskich na Górnym Śląsku. Tradycyjnie zakończenie rajdu miało miejsce w samym Toszku. Ks. Górecki raz jeszcze powrócił do epoki baroku w kontekście toszeckiego kościoła parafialnego i jego przebudowy w pierwszym ćwierćwieczu XVIII wieku. 
Liczniki tych, którzy przejechali całą trasę na rowerach, zatrzymały się w okolicach sześćdziesiątego kilometra. Liczba uczestników po raz kolejny wyraźnie przekroczyła setkę – 40 osób podróżowało autobusem, a 75 – na rowerach. Projekt został wsparty finansowo przez Gminę Toszek i Konsulat Republiki Federalnej Niemiec w Opolu, a jego dodatkowym efektem będzie artykuł naukowy poświęcony wybranym zabytkom z terenu naszej gminy, który opublikowany zostanie w kolejnym wydaniu Rocznika Toszeckiego.
Michał Matheja